Jednym z istotnych wydarzeń politycznych w tym tygodniu dla Komi będzie odejście Valeria Kurshina ze stanowiska stałego przedstawiciela regionu w Petersburgu. Korespondent BNK skontaktował się z Valerym Kurshinem, który zrezygnował na własną prośbę, aby porozmawiać o pracy, jaką wykonał dla republiki, prowadząc stałą misję przez ostatnie 12 lat.
Zdjęcia Nikolai Antonovsky z archiwum BNK
- Od 2004 r. Zajmujesz stanowisko szefa stałej misji Komi w Petersburgu. Co napotkałeś, kiedy zacząłeś pracę? Co udało ci się zrobić?
- Kiedy tu przyjechałem, bardzo niewielu ludzi wiedziało o reprezentacji. Jego funkcje były bardzo zamazane. Pracowali trochę z grupami społecznymi, ale w zasadzie wszystko było zamknięte podczas spotkania głowy republiki i jego towarzyszenia podczas jego pobytu w podróżach służbowych. Oczywiście ta praca mi nie odpowiadała. Wszystko, co zrobiono później, miało na celu promowanie wizerunku Republiki Komi. Skupiliśmy się na tych samych i pracownikach, którzy zostali zabrani do biura do pracy. To było wspólne zadanie dla wszystkich kierunków. Głównym zadaniem było poszukiwanie inwestorów, promowanie projektów, które mogłyby być realizowane na terytorium republiki na podstawie inwestycji.
- Mówisz o promowaniu wizerunku republiki. Co rozumiesz przez tę koncepcję?
- Promocja wizerunku Republiki Komi obejmuje kontakty z rządami Sankt Petersburga i Regionu Leningradzkiego. To praca z biurem upoważnionego przedstawiciela prezydenta. Stworzono partnerstwo strategiczne „Północno-Zachodni”, wszystkie podmioty z północnego zachodu były założycielami. To jest praca w radzie ekspertów tego partnerstwa, gdzie omawiane są kwestie gospodarcze ważne dla regionów Północno-Zachodniego Okręgu. Są to kontakty z Finlandią, podobnie jak z najbliższym zachodnim sąsiadem. Mają zarówno element kulturowy, jak i ekonomiczny.
- Wiem, że przez te wszystkie lata aktywnie współpracowałeś z naszymi rodakami w północnej stolicy.
- Oczywiście. A praca z rodakami przeszła na nowy poziom. Powstał zespół, który w Petersburgu uczestniczył w wielu imprezach miejskich. Występowali w Finlandii, a nawet raz w delegacji pojechali do Hiszpanii.
- Chciałbym bardziej szczegółowo opisać projekty, w których uczestniczyło Stałe Przedstawicielstwo. Zarówno w republice, jak iw promocji jej produktów na inne rynki.
- Było wiele projektów. Będę rozwodzić się tylko nad tymi, które niedawno wprowadziliśmy.
W St. Petersburgu utworzono ośrodek substytucji importu. W nim regularnie prowadzimy nasze działania. Na przykład w marcu delegacja producentów rolnych pochodziła z Komi, która przedstawiła swoje produkty. Spotkaliśmy się z głównymi sieciami handlowymi, aby zorganizować dostawę produktów z republiki do tych sieci w Petersburgu.
Realizujemy projekt „Trade House of the Komi Republic”. Zgodnie z naszym apelem do gubernatora St. Petersburga przydzielono pokój w centrum miasta o powierzchni 280 metrów kwadratowych. W Komi powstała spółdzielnia konsumencka, której członkowie zainwestowali w naprawę tego lokalu. Nasi producenci rolni są gotowi do udziału w tej spółdzielni i dostarczenia swoich produktów do St. Petersburga na sprzedaż. W najbliższej przyszłości planujemy otworzyć ten Dom Handlowy. Najważniejsze jest to, że lokale zostały nam przydzielone bezpłatnie. Nie płacimy za to czynszu, co jest bardzo istotne w warunkach północnej stolicy.
W Petersburgu znajduje się słynny sklep Eliseevsky. Firma Vorkuta PSK Olenevod uczestniczyła z nami w Dniach Republiki Komi, co pozwoliło jej zawrzeć z nią umowę na dostawę swoich produktów.
- A jednak, jak powiedziałeś, głównym zadaniem zawsze było poszukiwanie inwestorów do realizacji projektów w samej Republice Komi?
- Było wiele takich projektów. Ponownie rozwodzę się nad tym ostatnim, na przykład stworzeniem zakładu do produkcji bioetanolu. To paliwo piątej generacji. Aktywnie prowadzimy ten temat od dwóch lat. W tej kwestii w Ministerstwie Przemysłu Komi utworzyła specjalną grupę roboczą. Negocjowaliśmy z włoskimi partnerami, są gotowi dostarczyć sprzęt. W Troitsko-Pechorsk znajduje się działka, ale na razie realizacja projektu jest utrudniona przez sankcje.
Chciałbym wspomnieć o projekcie zakładu do produkcji biowęgla. Taka fabryka działa już w Finlandii. Zaproponowano nam zbudowanie go na terytorium Republiki Komi, zwłaszcza, że mamy wystarczającą ilość surowców do takiej produkcji. Warunki współpracy są korzystne. Jesteśmy gotowi zbudować fabrykę pod klucz za 50% kosztów. Pozostałe 50% jest gotowe do przyjmowania produktów, a ponadto kupuje je luzem i natychmiast eksportuje do Finlandii.
Wymienię również zakład przeróbki osadów olejowych w Usinsku. Sprzęt do niego jest produkowany w rejonie pskowskim. Jest to całkowicie nowe rozwiązanie, które umożliwi przetwarzanie osadów olejowych w olej opałowy, paliwo morskie i tak dalej. Projekt zainwestował już około 50 milionów rubli. Dla zakładu istnieje już terytorium. Niestety, podczas gdy istnieją bariery administracyjne. Na polecenie szefa regionu, Siergieja Gaplikowa, w styczniu tego roku powołano grupę roboczą, aby rozwiązać ten problem. Być może w tym roku zostanie uruchomiony.
- Wiem, że byłeś aktywnie zaangażowany w projekty dla przemysłu leśnego i kultury.
- Zaangażowany w produkcję pelet. I pracuj nad stworzeniem oddziału wymiany towarowej w republice. Istnieje taka instrukcja prezydencka na temat wdrażania drewna okrągłego poprzez takie wymiany. Suma nie liczy się. Jeśli chodzi o projekty, Elena Ivanova niedawno została dyrektorką etno-kulturowego parku ugrofińskiego. W naszym biurze przedstawicielskim była tylko szefem tego działu. W pamięci ma wszystko, co świeże. Potrafi szczegółowo opisać wszystkie te projekty.
* Komentarz BNK, powody jego odejścia, Valery Kurshin nie, powołując się na fakt, że istnieje kilka powodów osobistych. Łącznie z tym, że w tym roku kończy 65 lat. Ten wiek w Rosji jest uważany za limit służby cywilnej.
31 marca Valery Kyurshin opuści stanowisko stałego przedstawiciela Komi w Petersburgu. Od 1 kwietnia obowiązki szefa stałej misji zostaną powierzone Olegowi Belyakovowi.
** Valery Kyurshin urodził się w 1952 roku w Leningradzie. W 1975 r. Ukończył Leningradzki Instytut Transportu Wodnego ze stopniem w przemyśle stoczniowym i naprawie statków; w 2006 r. - Komi Republikańska Akademia Służby Cywilnej i Zarządzania, gdzie uzyskał dyplom z orzecznictwa sądowego.
Od 1975 roku pracował jako inżynier projektowy w Nevsky Shipbuilding Plant. W 1977 r., Po wkroczeniu armii do służby w organach spraw wewnętrznych Leningradu. Od 1994 r. - w Federalnej Policji Podatkowej. Od 2004 r. - doradca szefa Republiki Komi. Od października 2004 r. - przedstawiciel Republiki Komi w północno-zachodnim regionie Federacji Rosyjskiej.
Odznaczony medalami III i II stopnia za nienaganną obsługę Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ZSRR, medale I, II, III stopnia „Za służbę w policji podatkowej”, odznaka „Honorowy urzędnik policji podatkowej”, wyróżnienie „Za usługi dla Republiki Komi”.
Co napotkałeś, kiedy zacząłeś pracę?Co udało ci się zrobić?
Co rozumiesz przez tę koncepcję?
A jednak, jak powiedziałeś, głównym zadaniem zawsze było poszukiwanie inwestorów do realizacji projektów w samej Republice Komi?